REKLAMA

poniedziałek, 5 września 2016

Przegląd indeksów WIG - 5.IX.2016

W moim ostatnim wpisie na temat sytuacji na indeksie WIG20 sformułowałem dwa scenariusze. Można było mieć nadzieję na odbicie od dolnej linii trendu formacji lekko rozszerzającego się klina zwyżkującego, co ze sporym prawdopodobieństwem oznaczałoby powrót w rejony 1870 pkt., a następnie, jeśli doszłoby do przebicia tego poziomu, być może wzrosty nawet do 2000 pkt. Ten scenariusz niestety nie zrealizował się.

Doszło do wybicia dołem omawianej formacji, której wykres dla kontraktów FW20 znajduje się poniżej. Statystyki formacji jasno pokazują, że wybicie w dół z formacji zwyżkujących z reguły jest bardziej prawdopodobne niż wybicie w górę. Po drodze mieliśmy jeszcze coś w rodzaju ruchu powrotnego, bo tak należy chyba potraktować ten wyskok w kierunku 1800 pkt. z 30 sierpnia. Jak widać opór w rejonie 1860 - 1870 pkt. na WIG20 okazał się oporem bardzo silnym. Testowanie go pięć razy w ciągu kilku miesięcy nie przyniosło bykom sukcesu.


Kliknij, aby powiększyć
 
Wspominałem, że przy realizacji tego drugiego scenariusza - negatywnego - możliwe wsparcie to 1750 pkt. na WIG20 i obecnie jesteśmy właśnie już blisko tego poziomu. Gdyby i on został pokonany, to droga w kierunku tegorocznego minimum (uformowanego po słynnym referendum w sprawie Brexitu) stałaby w zasadzie otworem, przynajmniej z technicznego punktu widzenia.

Gdybyśmy tę formację potraktowali raczej jako kanał zwyżkujący o idealnie równoległych liniach trendu, to wysokość tego kanału odjęta od poziomu wybicia da nam z kolei poziom docelowy w pobliżu 1700 pkt. A więc mamy rozrysowane możliwe scenariusze na WIG20 i trudno tutaj o optymizm. Jeśli rynek nie dokona zwrotu na północ przy sporych obrotach, to taki negatywny rozwój wypadków należy brać pod uwagę.

Indeksy średnich i małych spółek poradziły sobie o niebo lepiej. Chociaż 1 września zanotowaliśmy spore spadki, to jednak całościowy obraz jest nadal pozytywny. Indeksy nadal znajdują się powyżej poziomów, które kiedyś wyznaczyłem jako docelowe po wybiciach z formacji kształtujących się na tych indeksach, chociaż impet ruchu w górę wyhamował, co zresztą jest jak najbardziej zrozumiałe. Rynek MiŚów w ostatnim czasie cieszył się zdecydowanie większym zaufaniem inwestorów niż rynek spółek największych. Oczywiście należy się spodziewać, że słaba koniunktura na WIG20 przełoży się w końcu i na spółki o mniejszej kapitalizacji.

Załączam dwie formacje na MWIG40 i SWIG80, które potencjalnie mogą nas ostrzegać przed korektą spadkową. Statystycznie rzecz biorąc prawdopodobieństwo wyłamania w dół jest nieco większe niż kontynuacji wzrostów, ponieważ są to rozszerzające się kliny zwyżkujące.

Kliknij, aby powiększyć

Kliknij, aby powiększyć





Etykiety: , , , , , , , , , ,

<< Strona główna