REKLAMA

piątek, 17 lutego 2017

Sytuacja techniczna indeksów WIG - 17.II.2017

Pora na podsumowanie wydarzeń z ostatnich dwóch tygodni oraz na próbę odpowiedzi na pytanie co dalej z głównymi indeksami WIG. Dzisiejsza sesja jeszcze się nie skończyła, więc piszę "na gorąco".

WIG20 - czy możemy liczyć na 2300 pkt.?


W ostatnim wpisie zwracałem uwagę na poniższą formację rozszerzającego się klina zwyżkującego. Napisałem wtedy:

Jeśli zajdzie wybicie ponad maksimum, to potencjał wzrostów w przypadku tej konkretnej formacji wynosi nawet 10% (do poziomu ok. 2300 pkt.), co wynika z wysokości formacji i teoretycznej reguły pomiaru zasięgu wybicia. Prawdopodobieństwo wybicia w górę (historycznie spore) i osiągnięcia takiego poziomu po wybiciu można ocenić na podstawie naszych statystyk.


Do wybicia w górę rzeczywiście doszło, i co najważniejsze, towarzyszyły temu spore obroty (ATmatix porównuje wolumen obrotu w dniu wybicia ze średnią z 30 sesji poprzedzających wybicie; oprócz procentowej różnicy podaje również, co najważniejsze, czy ta różnica jest istotna ze statystycznego punktu widzenia. Takie istotne statystycznie różnice są sygnalizowane odpowiednią ikoną obok różnicy procentowej, w tym przypadku obroty były ponadprzeciętne - jak na obrazku poniżej).



Stosunkowo szybko byki podchwyciły temat i indeks znalazł się powyżej okrągłego poziomu 2200. Znaczący udział w tym podejściu miała oczywiście polityka, a konkretnie ta wypowiedź na temat (braku) pomocy frankowiczom. Motorem wzrostów były więc głównie banki, a w ciągu kilku ostatnich dni również spółki paliwowe.

Przyjrzyjmy się formacjom, które dodatkowo pojawiły się od tego czasu. Są to: trójkąt (formacja już wypełniona - poziom docelowy osiągnięto wczoraj) oraz kanał zwyżkujący, w którym indeks zaczął się poruszać od końca stycznia i od poziomu 2000 pkt. Jeśli ten kanał miałby działać nadal, to można się spodziewać cofnięcia do poziomu ok. 2150 (na dzień dzisiejszy), czyli do linii trendu ograniczającej tą formację od dołu. Trzeba pamiętać, że ta linia trendu ciągle się wznosi, a co za tym idzie wynikający z niej poziom wsparcia stale się zwiększa. Przebicie tej linii (na wykresie oznaczonej kolorem czerwonym) to moim zdaniem sygnał odwrotu nawet do 2000 pkt, ewentualnie można liczyć na wsparcie przy obszarze konsolidacji na ok. 2050.

Nadal oczywiście jest nadzieja na wypełnienie formacji rozszerzającego się zwyżkującego klina, która widnieje na pierwszym wykresie. Jej teoretyczny zasięg to poziom nieco powyżej 2300 pkt. Do tego trzeba jednak obronić poziom 2200 pkt. (lub ewentualnie formację kanału zwyżkującego o której mowa powyżej) i pokonać dotychczasowe maksimum lokalne (2226).

Te słowa piszę w trakcie sesji, tak więc losy poziomu 2200 pkt. nie są mi jeszcze znane (od początku dzisiejszej sesji atmosfera jest niedźwiedzia i poziom ten jest testowany).


MWIG40 - czy może być jeszcze lepiej?


W poprzednim poście napisałem:
Obecnie indeks konsoliduje się nieco poniżej poziomu 4700 pkt. Być może ten układ za chwilę będzie przypominał flagę lub chorągiewkę? Jeśli pójdziemy ponad ten poziom - może być znowu ciekawie dla byków.

Rzeczywiście, układ który tam się pojawił można było potraktować jako małą flagę (ATmatix automatycznie jednak tak małych formacji nie wykrywa, więc posiłkowałem się zwykłym programem do analizy technicznej). Teoretyczny zasięg wybicia z takiej formacji to około 4900 pkt. Na obrazku poniżej widać tą formację z zaznaczonym sposobem pomiaru teoretycznego zasięgu, który jest zgodny z metodą Thomasa Bulkowskiego. Nota bene ten sam sposób pomiaru teoretycznego zasięgu w przypadku flag i chorągiewek stosuje oczywiście ATmatix.





Tak więc nadal liczę na wypełnienie tej formacji, pytanie co będzie, gdy poziom docelowy zostanie osiągnięty. Zagrożenie to oczywiście cofnięcie poniżej poziomu 4600 punktów, zatem przestrzeń do realizacji zysków jest dosyć spora.

SWIG80, czyli rozpędzona lokomotywa


Pozwolę sobie przytoczyć kolejny cytat z poprzedniego wpisu:

Mamy tutaj kilka ciekawych formacji, pozwalających postawić tezę o możliwej kontynuacji wzrostów. Pierwsza z nich to klin zwyżkujący, wybity górą 24 stycznia. Zasięg? 15436 - 15674 pkt., przy czym ten niższy poziom jest odpowiednio bardziej prawdopodobny (ATmatix pokazuje prawdopodobieństwa na podstawie statystyk na ekranie szczegółów formacji).


Zasięg ten został osiągnięty już 10 lutego, tydzień po moim wpisie.


Na tym jednak nie koniec, bo indeks małych spółek szedł jak burza. Dziś (17 lutego) mamy co prawda cofnięcie, jednak ja osobiście liczę na to, że byki nie powiedziały tutaj ostatniego słowa. Poważnym ostrzeżeniem wg mnie będzie dopiero utrata poziomu ok. 15 200. Tak więc liczę na to, że opisywane poprzednio (i tutaj znów wklejam cytat) wybicie górą formacji podwójnego szczytu (który tym samym przestał być szczytem) poskutkuje osiągnięciem targetu wyznaczonego na ok. 15 900 pkt., do którego jest już naprawdę stosunkowo blisko. Jeśli nie - stop lossy powinny przypilnować wypracowanego na ten moment solidnego zysku. Wzmiankowany cytat (z 2 lutego) i wspomniana formacja na bieżącym wykresie:

Kolejna formacja to podwójny szczyt (to na podstawie jej wystąpienia wieszczyłem jakąś korektę, która "jak na złość" nie zaszła). Statystyczny poziom wybicia to aż 15900, ale prawdopodobieństwo jego osiągnięcia wynikające z historii to jak rzut monetą. Zagrożenia? Te same co od pewnego czasu - techniczne wykupienie rynku i możliwość jego rychłego "schłodzenia" poprzez realizację zysków.


Indeksy branżowe - czy warto je śledzić?


Na koniec mała ciekawostka. Ponieważ obraz jest wart więcej niż tysiąc słów, to wklejam kilka wykresów formacji indeksów branżowych WIG-, które wykrył ATmatix w ostatnim czasie (niektóre z nich się wypełniły). Analizę i wyciągnięcie wniosków zostawiam już czytelnikom i użytkownikom ATmatix. Indeksy branżowe są dostępne w wersji PREMIUM. Oczywiście przez 15 dni można testować pełen dostęp całkowicie za darmo. Po tym czasie konto zostaje przekształcone w konto zwykłe (z dostępem do spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, jak i samego tego indeksu).
Nie muszę chyba dodawać, że poziomy docelowe (na wykresach oznaczone kolorem niebieskim) są wyznaczane przez ATmatix automatycznie w momencie wybicia (zielona lub czerwona strzałka z datą i poziomem zamknięcia w dniu wybicia) i bazują m.in. na naszych autorskich statystykach. Wszystkie obrazki można kliknąć w celu powiększenia.






Etykiety: , , , , , , , , , , , , ,

wtorek, 2 sierpnia 2016

Kruk osiąga poziomy docelowe

Wczoraj Neuca, a dzisiaj Kruk osiągnął poziomy docelowe, prognozowane jakiś czas temu przeze mnie dzięki wskazaniom aplikacji ATmatix.

Tak jak pisałem we wspomnianym poście, podstawą do kupna było wybicie z formacji flagi, wykrytej przez ATmatix na początku czerwca (szczegóły w poprzednim poście). Zasięg wybicia z tej niewysokiej flagi został już oczywiście dawno osiągnięty, natomiast można było doszukać się, zgodnie z tym co wtedy pisałem, formacji płaskiej bazy. Wybicie z tej formacji, do którego doszło pod koniec czerwca przy poziomie 194,90, dawało nadzieję na dalsze wzrosty.

I tak też się stało. Zakresem docelowym były poziomy 217,10 - 219,73 i te poziomy zostały dziś przekroczone z nawiązką. Maksymalna cena na dzisiejszej sesji to 224,95, a więc nieco ponad 15% od ceny wybicia, oczywiście gdyby komuś udało się zrealizować transakcje kupna i sprzedaży dokładnie po tych cenach. Ja kupiłem akcje Kruka już nieco wcześniej, po cenie ok. 192, nie czekając na wybicie z flagi. Oczywiście Kruk dawał już zarobić dużo wcześniej (na początku roku akcje kosztowały ok. 150 zł. Ba, można było nawet dzięki ATmatix trafić z zakupami w ten dołek, ale jeszcze nie działał wtedy produkcyjnie, tzn. nie był publicznie dostępny) - ale to nie temat dzisiejszego wpisu.

Poniżej znajduje się wykres omawianej formacji.

Kliknij, aby powiększyć.

Jak widać po górnym cieniu dzisiejszej świecy, część graczy postanowiła już zrealizować zyski. Ja zamknąłem część swoich pozycji, zgodnie z zasadą "lepszy wróbel w garści", a część zostawiam - kto wie, może to jeszcze nie koniec wzrostów. Atmosfera na giełdzie poprawiła się za sprawą przedstawionego projektu tzw. ustawy frankowej, jednak jak zawsze należy trochę nieufnie podchodzić do tych tematów - kto wie, czy za chwilę nie pojawi się zagrożenie z zupełnie innej strony. Tak czy inaczej stop loss na Kruku pilnuje wypracowanego zysku.

Dla porządku jeszcze wzmiankowana formacja flagi, dzięki której można było podłączyć się pod ruch wzrostowy:
Kliknij, aby powiększyć.







Etykiety: , , , , ,

czwartek, 23 czerwca 2016

Kruk - wybicie

Na Kruka i formację flagi wykrytą przez ATmatix zwracałem już uwagę. Dzisiaj przy obrotach nieco większych niż średnia z poprzednich 30 sesji doszło do wybicia ponad poziom 200 zł.

Kliknij, aby powiększyć


Wybicie flagi, o której mowa, sygnalizowane już było przez ATmatix 17 czerwca, dzisiaj też doszło to osiągnięcia docelowego poziomu ceny wynikającej z tej konkretnej formacji. Ja jednak we wspomnianym poście proponowałem czekanie na przebicie 195 zł, a może nawet 200, ze względu na bliskość tego okrągłego poziomu, który często okazuje się oporem. Ponadto, ATmatix sygnalizował również pojawienie się kolejnej formacji, nierzadko zwiastującej pewne "gromadzenie energii" przed wzrostami, tj. płaskiej bazy (flat base).

Co ciekawe, możemy tą formację narysować na dwa sposoby, co zostało pokazane na dwóch poniższych wykresach.

Kliknij, aby powiększyć
Kliknij, aby powiększyć





Zła wiadomość jest taka, że teoretyczny zasięg docelowy tej pierwszej wersji został już osiągnięty. Natomiast, jeśli do wyznaczenia wysokości formacji płaskiej bazy przyjmiemy nieco wcześniejsze minimum lokalne, to otrzymamy zasięg ok. 217 - 219, widoczny na kolejnym wykresie. Skąd te dwie liczby? Jedna z nich to teoretyczny zasięg wyznaczony przy pomocy reguły pomiaru dla tego typu formacji (measure rule), czyli po prostu wysokość formacji dodana do poziomu wybicia, dodatkowo ATmatix podaje tutaj statystyczną skuteczność osiągania takiego poziomu w przeszłości. Drugi poziom jest wyznaczony na podstawie statystyk historycznych formacji płaskiej bazy dla zadanej z góry skuteczności. O tym w jaki sposób to dokładnie robimy jeszcze napiszę w specjalnym poście poświęconym tylko i wyłącznie obliczaniu pułapów po wybiciach.

Tak czy inaczej możliwość tych wzrostów była sygnalizowana z odpowiednim wyprzedzeniem przez ATmatix i o Kruku już zdążyłem napisać parę słów. Oczywiście zachęcam do założenia bezpłatnego konta i sprawdzenia statystyk formacji płaskiej bazy oraz innych typów formacji cenowych, aby oszacować prawdopodobieństwo osiągnięcia tego docelowego pułapu.

Wypróbowanie narzędzia nic nie kosztuje, a niewykluczone, że nadchodzą na naszej giełdzie ciekawe czasy. Jeśli to ostatnie odbicie nie było dziełem tylko i wyłącznie dobrych nastrojów przed spodziewanym pozostaniem Wielkiej Brytanii w UE, to obserwuję pewne sygnały odwrócenia ostatnich tendencji spadkowych, przynajmniej w krótkim terminie (a takimi sygnałami są m.in. nagromadzenie się formacji dna i testowanie górnych ograniczeń tych formacji oraz wybicia w górę z formacji, do których doszło niedawno).

W tym kontekście jutro czeka nas bardzo ciekawa sesja, ponieważ ostatnie wzrosty mogły być niczym innym jak zdyskontowaniem oczekiwanego braku Brexitu. Ponieważ wzrosty te można potraktować jako "kupowanie plotek", to jutro może (choć nie musi) nas czekać "sprzedawanie faktów". Chciałbym się mylić, bo z jednej strony płyną pozytywne sygnały, o których mowa powyżej, jednak z drugiej strony z tyłu głowy powinniśmy mieć zawsze obowiązujący obecnie trend i bezpieczeństwo naszych środków.




Etykiety: , , , , , , ,

środa, 8 czerwca 2016

Vistula, Neuca - aktualizacja + Kruk jako ciekawostka

Niedawno pisałem o pojawieniu się pewnych formacji na Vistuli oraz na spółce Neuca. Pora na aktualizację informacji. Dodatkowo uwagę moją zwróciła sytuacja na spółce Kruk.

We wpisie dotyczącym Vistuli wspominałem o formacji rozszerzającego się klina zwyżkującego. Spadek z 1 czerwca spowodował zapewne aktywację zleceń obronnych (stop loss), kurs jednak nie przebił dolnej, lekko zwyżkującej linii trendu. To był dobry znak i po kilku dniach cena wróciła do maksimów, kontynuując ruch wynikający z wybicia tej formacji w górę.


Poziom 3,40 jest już testowany drugi raz w ciągu 4 sesji i wydaje mi się, że osiągnięcie wzmiankowanego w poprzednim poście celu w zakresie 3,48 - 3,53 jest kwestią czasu, o ile oczywiście nie zdarzy się jakaś katastrofa. Co będzie dalej trudno powiedzieć, ale osobom posiadającym nadal tę spółkę w portfelu można pogratulować zimnej krwi (ja osobiście po wydarzeniach z 1 czerwca sprzedałem ostatni pakiet akcji tej spółki w myśl zasady "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu").
Można oczywiście dostrzec jeszcze na wykresie odwróconą (rozszerzającą się) formację zwyżkującą. Górny pułap docelowy został tam wyznaczony na poziomie 3,70, ale taki poziom (lub wyższy) został osiągnięty jedynie w połowie zidentyfikowanych przez ATmatix wystąpień formacji historycznych tego typu. Dużo bardziej prawdopodobny jest ten niższy poziom, oznaczony na wykresie kolorem niebieskim.






Jeśli chodzi o spółkę Neuca to oczywiście w nieco dłuższym horyzoncie naszym celem są poziomy 364,90, tudzież ok. 370, wzmiankowane w poprzednim poście, natomiast od kilku sesji cena utknęła w rejonach 345 zł. Czy jest to tylko przystanek czy zapowiedź jakieś korekty? Moją uwagę zwróciły dwie formacje wykryte niedawno przez ATmatix: klin zwyżkujący (można wyrysować tam również zwyżkujący kanał) oraz rozszerzający się klin zwyżkujący. O formacjach zwyżkujących już co nieco wspominałem i nie powinno być niespodzianką jeśli napiszę, że statystycznie prawdopodobieństwo wybić faworyzuje w tym momencie niedźwiedzie (o ile oczywiście dojdzie do wybicia w dół ze sporym wolumenem), a więc krótkoterminowo ma prawo zdarzyć się jakaś korekta - zależy tylko do której z tych formacji przywiążemy większą wagę i który poziom wybicia w dół potraktujemy jako zapowiedź kłopotów. Myślę, że trzeba poprowadzić po prostu zwyżkującą linię trendu poprzez dołki od minimum z 8 kwietnia a jeśli tak zrobimy, to zostaje nam jeszcze pewien margines bezpieczeństwa.

'
Przebicie w górę poziomu 345 (najlepiej przy zwiększonych obrotach) będzie świadczyło o tym, że byki są nadal w grze.


Na koniec jeszcze słówko o Kruku i wykrytej tam przez ATmatix formacji - być może nieco zbyt mocno pochylonej - flagi. Cena konsoliduje się pobliżu maksimów na poziomie 195 zł, formując lekko zniżkujący kanał. Czy jest to zapowiedź zbierania energii do wybicia w górę? Wybicie flagi (przekroczenie górnej, oznaczonej kolorem zielonym linii trendu) przy dużym wolumenie będzie dobrym prognostykiem dla byków, ja tutaj bym jednak zaczekał na pokonanie poziomu 195, a może nawet i 200, bo takie okrągłe poziomy mogą zachęcać do realizacji zysków i stanowić dosyć silne strefy oporu.
Z kolei jeśli cena spadnie poniżej 185 (również na sporym wolumenie) to będzie zapowiedź dość prawdopodobnego powrotu w rejon 175 zł, czyli w okolice podstawy masztu tej flagi, a jeśli tak się stanie, to będziemy mieli potencjalną (niepotwierdzoną) formację podwójnego szczytu i wtedy będzie można zastanawiać się co dalej - ale póki co nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość.



Etykiety: , , , , , , , ,