REKLAMA

środa, 24 sierpnia 2016

Vistula z apetytem na więcej

O Vistuli pisałem już kilkukrotnie na łamach niniejszego bloga. Walor radzi sobie naprawdę dobrze, nawet biorąc pod uwagę po-brexitowy jednodniowy spadek, przy którym chyba po prostu aktywowało się sporo zleceń obronnych. Od tej pory (od po-brexitowej świecy z długim dolnym cieniem) cena urosła już nieco ponad 25% i wydaje się, że byki mają ochotę na więcej.

Co o tym może świadczyć? Przede wszystkim formacja nieco pochylonej chorągiewki, która została niedawno (23 sierpnia) potwierdzona wybiciem w górę przy stosunkowo dużym wolumenie. Teoretyczny zasięg, obliczony na podstawie książkowej reguły pomiaru tego typu formacji wynosi 3,94 zł, ale pamiętać należy, że taki książkowy zasięg został osiągnięty w mniej niż 50% przypadków historycznych (można się o tym przekonać na stronie ze statystykami ATmatix). Niższy poziom, wyznaczony przez ATmatix na 3,81, jest nieco bardziej prawdopodobny. O sposobie wyznaczania zakresu docelowego cen po wybiciu można poczytać w jednym z moich poprzednich wpisów. Oczywiście statystyki historycznego zachowania formacji cenowych nie gwarantują w żaden sposób ich powtórzenia w przyszłości, wiele zależy również od sytuacji fundamentalnej danej spółki, sytuacji sektora, a nawet od sentymentu na całym rynku.

Dla wzrokowców jeszcze wykres poniżej.

Kliknij, aby powiększyć.




Etykiety: , , , , ,

środa, 8 czerwca 2016

Vistula, Neuca - aktualizacja + Kruk jako ciekawostka

Niedawno pisałem o pojawieniu się pewnych formacji na Vistuli oraz na spółce Neuca. Pora na aktualizację informacji. Dodatkowo uwagę moją zwróciła sytuacja na spółce Kruk.

We wpisie dotyczącym Vistuli wspominałem o formacji rozszerzającego się klina zwyżkującego. Spadek z 1 czerwca spowodował zapewne aktywację zleceń obronnych (stop loss), kurs jednak nie przebił dolnej, lekko zwyżkującej linii trendu. To był dobry znak i po kilku dniach cena wróciła do maksimów, kontynuując ruch wynikający z wybicia tej formacji w górę.


Poziom 3,40 jest już testowany drugi raz w ciągu 4 sesji i wydaje mi się, że osiągnięcie wzmiankowanego w poprzednim poście celu w zakresie 3,48 - 3,53 jest kwestią czasu, o ile oczywiście nie zdarzy się jakaś katastrofa. Co będzie dalej trudno powiedzieć, ale osobom posiadającym nadal tę spółkę w portfelu można pogratulować zimnej krwi (ja osobiście po wydarzeniach z 1 czerwca sprzedałem ostatni pakiet akcji tej spółki w myśl zasady "lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu").
Można oczywiście dostrzec jeszcze na wykresie odwróconą (rozszerzającą się) formację zwyżkującą. Górny pułap docelowy został tam wyznaczony na poziomie 3,70, ale taki poziom (lub wyższy) został osiągnięty jedynie w połowie zidentyfikowanych przez ATmatix wystąpień formacji historycznych tego typu. Dużo bardziej prawdopodobny jest ten niższy poziom, oznaczony na wykresie kolorem niebieskim.






Jeśli chodzi o spółkę Neuca to oczywiście w nieco dłuższym horyzoncie naszym celem są poziomy 364,90, tudzież ok. 370, wzmiankowane w poprzednim poście, natomiast od kilku sesji cena utknęła w rejonach 345 zł. Czy jest to tylko przystanek czy zapowiedź jakieś korekty? Moją uwagę zwróciły dwie formacje wykryte niedawno przez ATmatix: klin zwyżkujący (można wyrysować tam również zwyżkujący kanał) oraz rozszerzający się klin zwyżkujący. O formacjach zwyżkujących już co nieco wspominałem i nie powinno być niespodzianką jeśli napiszę, że statystycznie prawdopodobieństwo wybić faworyzuje w tym momencie niedźwiedzie (o ile oczywiście dojdzie do wybicia w dół ze sporym wolumenem), a więc krótkoterminowo ma prawo zdarzyć się jakaś korekta - zależy tylko do której z tych formacji przywiążemy większą wagę i który poziom wybicia w dół potraktujemy jako zapowiedź kłopotów. Myślę, że trzeba poprowadzić po prostu zwyżkującą linię trendu poprzez dołki od minimum z 8 kwietnia a jeśli tak zrobimy, to zostaje nam jeszcze pewien margines bezpieczeństwa.

'
Przebicie w górę poziomu 345 (najlepiej przy zwiększonych obrotach) będzie świadczyło o tym, że byki są nadal w grze.


Na koniec jeszcze słówko o Kruku i wykrytej tam przez ATmatix formacji - być może nieco zbyt mocno pochylonej - flagi. Cena konsoliduje się pobliżu maksimów na poziomie 195 zł, formując lekko zniżkujący kanał. Czy jest to zapowiedź zbierania energii do wybicia w górę? Wybicie flagi (przekroczenie górnej, oznaczonej kolorem zielonym linii trendu) przy dużym wolumenie będzie dobrym prognostykiem dla byków, ja tutaj bym jednak zaczekał na pokonanie poziomu 195, a może nawet i 200, bo takie okrągłe poziomy mogą zachęcać do realizacji zysków i stanowić dosyć silne strefy oporu.
Z kolei jeśli cena spadnie poniżej 185 (również na sporym wolumenie) to będzie zapowiedź dość prawdopodobnego powrotu w rejon 175 zł, czyli w okolice podstawy masztu tej flagi, a jeśli tak się stanie, to będziemy mieli potencjalną (niepotwierdzoną) formację podwójnego szczytu i wtedy będzie można zastanawiać się co dalej - ale póki co nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość.



Etykiety: , , , , , , , ,

poniedziałek, 30 maja 2016

Vistula - temat na jutro?

Spółka, której akcje mam od pewnego czasu, przyciąga uwagę analityków.

Prześledźmy zatem co działo się w ciągu ostatnich miesięcy pod kątem analizy technicznej.

Notowania spółki od listopada 2015 do marca tego roku przechodziły korektę spadkową, która zakończyła się przebiciem linii trendu zniżkującego 23-24 lutego 2016. Od tej pory (tj. od poziomów 2,66 - 2,7) kurs szedł do góry, osiągając poziomy nieco powyżej 3 zł i wszedł w obszar konsolidacji, który przypomina nieco kanał zwyżkujący. Ponieważ ten obszar konsolidacji minimalnie rozszerza się ku górze, ATmatix zakwalifikował formację jako rozszerzający się klin zwyżkujący.
 


Z drugiej strony, możemy równie dobrze zauważyć tam rozszerzającą się formację zwyżkującą:


Warto tutaj uświadomić sobie w jaki sposób ATmatix wyznacza poziomy wybicia dla formacji rozszerzających się. Ponieważ, jeśli górny poziom wybicia (ten zaznaczony kolorem zielonym) wznosi się, to prawdopodobieństwo wybicia w górę ponad ten poziom - z czasem maleje. Nie powinno to dziwić i ma to odzwierciedlenie w statystykach formacji. Historyczna częstość wybić w górę z formacji wznoszących się ku górze z reguły jest niższa niż częstość wybić w dół i jest to naturalne - skoro cena wzrasta, to czy bardziej prawdopodobne jest to, że będzie rosnąć nadal, czy to, że trafi się jakaś korekta spadkowa? W przypadku formacji rozszerzających się prawdopodobieństwo, że dojdzie do wybicia ponad ten "uciekający" cenie poziom (w tym przypadku ucieka on w górę) maleje jeszcze bardziej z upływem czasu.
Z tego powodu zdecydowałem, iż poziomem wybicia z rozszerzających się formacji będzie najwyższy punkt w ramach wykrytego obszaru formacji, i jest to zgodne z poradami Bulkowskiego. Dlatego poziomem wybicia w górę z powyższej rozszerzającej się formacji zwyżkującej, która ukształtowała się na Vistuli, jest stały poziom 3,28.

Nie muszę dodawać, że takie założenie diametralnie zmienia statystyki wybić tego typu formacji - wybicie w górę jest teraz nieco bardziej prawdopodobne, niż gdybyśmy jako poziom wybicia traktowali "uciekającą" nam w górę linię górnego trendu ograniczającego formację.
Każdy kij ma jednak dwa końce - nie ma żadnej gwarancji, że po takim wybiciu z poziomu 3,28 cena nie zawróci właśnie na tej linii trendu, wznoszącej się ku górze - i czasem tak właśnie się dzieje. Ale mam też dobre wiadomości - jeśli już dojdzie do wybicia z rozszerzającej się formacji zwyżkującej przy sposobie pomiaru takim, jaki stosuje ATmatix - to na podstawie danych historycznych możemy celować w pułap wynikający z reguły pomiaru zasięgu ze skutecznością ponad 70% (pamiętając, że samo wybicie w górę jest mniej prawdopodobne niż wybicie w dół!).
Oczywiście są to dane historyczne i nie ma żadnej gwarancji na ich powtórzenie w przyszłości.
Osobiście jednak wolę opierać swoje analizy przynajmniej na takich danych, niż poruszać się po omacku.

Trzeba jeszcze zauważyć jedną formację, którą osobiście lubię, choć jej statystyki skuteczności obliczone przez ATmatix nie powalają na kolana - trzy zwyżkujące dołki. Okazuje się, że formacja ta została już wypełniona i osiągnęła jakiś czas temu poziomy docelowe (sam spieniężyłem część akcji na poziomie 3,24). Poziom wyznaczony na wysokości 3,34 lub wyższy, jeśli chodzi o ten typ formacji,  był osiągany jedynie w mniej niż 50 procentach przypadków historycznych.



Jeszcze jedna sprawa - patrząc na wykres Vistuli w długim terminie i łącząc wierzchołki cenowe 2,41 (4 kwartał 2013 roku) i 3,20 (listopad zeszłego roku) możemy poprowadzić linię trendu, która da nam hipotetyczny poziom oporu. Niestety obecnie ATmatix w tak długim horyzoncie czasowym nie operuje, więc to ćwiczenie pozostawiam już czytelnikom.

Reasumując, mamy tutaj kilka formacji i kilka punktów widzenia, więc byłbym dosyć ostrożny i zaczekał na potwierdzenie wybicia w górę przy dużym wolumenie (pamiętając o możliwych ruchach powrotnych). Z drugiej strony, cena zaszła już dosyć wysoko, i nie jest wykluczona jakaś korekta. Oczywiście ATmatix wyznaczy docelowe poziomy w takim czy innym kierunku :)

Etykiety: , , , ,