REKLAMA

niedziela, 21 sierpnia 2016

Przegląd sytuacji WIG - 21.VIII.2016

Od mojego ostatniego wpisu na temat indeksów WIG minęły już dwa tygodnie, więc pora na aktualizację informacji.

W poprzednim poście napisałem o sporej szansie na osiągnięcie poziomów oporu, wypadających na WIG20 na poziomie 1840 - 1860. Tak też się stało i WIG20 osiągnął maksimum 1869 pkt (na kontraktach terminowych maksimum wypadło na poziomie 1875). Tak jak już pisałem, to strefa dosyć silnego oporu - indeks nie może jej przebić, choć od maja tego roku próbowano tego dokonać już 5 razy. I tym razem osiągnięcie maksimum spowodowało w zeszłym tygodniu spadkową korektę.

Kliknij, aby powiększyć



Czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie?


Spójrzmy na wykres kontraktów FW20. Uformowała tam się formacja zwyżkującego kanału (zidentyfikowana jako zwyżkujący klin, lekko rozszerzający się ku górze). Jesteśmy obecnie na poziomie dolnej linii trendu tej formacji i można się spodziewać odbicia w górę. Przy poziomie niedawnego maksimum oczywiście należy się spodziewać ponownego zadziałania oporu, ale jego przebicie otwierałoby drogę co najmniej do 1900 pkt, a może nawet wyżej do 2000, biorąc pod uwagę, iż pokonanie silnego oporu spowodowałoby zapewne zwiększenie aktywności strony popytowej.
Kliknij, aby powiększyć


Jeśli dojdzie do wybicia z tego kanału/klina dołem, to w najgorszym przypadku można się spodziewać powrotu do jego podstawy (czyli minimów po-brexitowych) lub ewentualnie do poziomu ok. 1750, a więc punktu odbicia od dolnej linii trendu formacji, o której tu mowa. Czy jest to realne? Atmosfera na giełdzie nieco się ostatnio poprawiła, ale należy pamiętać, że we wrześniu nasi posłowie wracają do pracy i należy oczekiwać kolejnych pomysłów rządzących na poszukiwanie pieniędzy na realizację państwowego rozdawnictwa, a wiemy, iż nie jest to pozytywnie odbierane przez uczestników rynku. Co prawda stanowisko dotyczące pomocy frankowiczom zostało ostatnio złagodzone (czego wynikiem były niedawne wzrosty), ale ryzyko nowych zagrożeń zawsze pozostaje.

Indeks MWIG40 zaszedł nieco dalej niż się spodziewałem (3850 pkt. wobec spodziewanych 3800), ale również doświadczył korekty spadkowej w minionym tygodniu. Wzrosty były stosunkowo szybkie i prawie liniowe, więc pogłębienie korekty nie byłoby niczym zaskakującym.
Kliknij, aby powiększyć


Indeks małych spółek poradził sobie w ostatnim tygodniu stosunkowo najlepiej, konsolidując się nieco powyżej poziomu 14 tys. pkt. Z reguły SWIG80 cechuje się pewną bezwładnością w stosunku do indeksu największych spółek, więc rozwinięcia korekty spadkowej możemy się spodziewać z pewnym opóźnieniem, chyba że sytuacja na WIG20 ulegnie zdecydowanej poprawie.

Kliknij, aby powiększyć



Etykiety: , , , , , , , , , ,

niedziela, 7 sierpnia 2016

Indeksy WIG - przegląd sytuacji 7.VIII.2016

W poprzednim wpisie na temat indeksów prognozowałem korektę spadkową na WIG20 po osiągnięciu pułapu 1800 pkt. Tak też się stało, chociaż korekta ta przyszła z pewnym opóźnieniem, bo indeks najpierw zawędrował do 1819 pkt, a dopiero później doświadczył cofnięcia do poziomu ok. 1750. Ostatni tydzień stał już pod znakiem wzrostów i jego zamknięcie na poziomie 1825 pkt. może zwiastować szybkie osiągnięcie przewidywanego przeze mnie pułapu docelowego po wybiciu z formacji podwójnego dna, którą już opisywałem. Na FW20 poziom ten wypada na 1846 pkt, co widać na poniższym wykresie. Te poziomy są na wyciągnięcie ręki, ale zawsze trzeba przygotować się na coś niespodziewanego.


Kliknij, aby powiększyć

Kluczowe tak naprawdę będą poziomy 1840 - 1860 na WIG20, bo w tym przedziale wypadają lokalne maksima wyznaczone w ramach formacji rozszerzającego się klina zniżkującego.
Ja, mimo dobrej koniunktury na GPW, spodziewam się tam oporu. Otwarcia pozycji krótkich przy obecnych nastrojach na rynku chyba jednak bym nie zaryzykował - chyba, że sentyment się zmieni.

Kliknij, aby powiększyć

Jeszcze jedna ciekawostka - formacja przypominająca rozszerzający się klin zwyżkujący lub też zwyżkujący kanał. Do wybicia w górę doszło w piątek przy stosunkowo niewielkim wolumenie. Zasięgiem wybicia są poziomy ok. 1990 pkt. Nierealne? Najpierw oczywiście wymagane jest pokonanie w/w poziomu 1860, o którym pisałem już chyba kilkanaście razy. Wciąż nie został  pokonany, a to też o czymś świadczy. Poniżej wykres formacji, o której mowa.

Kliknij, aby powiększyć

Na MWIG40 spodziewałem się jakiegoś cofnięcia na poziomie ok. 3577 pkt, tak się jednak nie stało i  indeks średnich spółek dotarł do, a nawet przekroczył poziom lokalnego maksimum z kwietnia tego roku.
Kliknij, aby powiększyć


Co dalej? Można zwrócić uwagę na układ cenowy przypominający rozszerzający się trójkąt - wybicie ponad poziom 3577 pkt może oznaczać osiągnięcie poziomów 3758 - 3799, a więc kolejnych maksimów lokalnych, tym razem ustanowionych w październiku 2015. Lubię takie sytuacje, w których opór lub wsparcie wynika z dwóch lub więcej przesłanek.
Kliknij, aby powiększyć


Indeks małych spółek SWIG80 dotarł bez większych przeszkód, a więc bez spodziewanej przeze mnie korekty, do poziomu 13901. Jest to osiągnięcie poziomu docelowego po wybiciu z opisywanej
uprzednio formacji rozszerzającego się klina zniżkującego. Jeśli miałaby przyjść jakaś korekta, to prawdopodobnie tutaj. Następny oczywisty opór czeka na poziomie ok. 14100, a więc na maksimum z maja ubiegłego roku.
Kliknij, aby powiększyć


W przyszłym tygodniu czeka mnie krótka przerwa od blogowania. Życzę udanych transakcji.

Etykiety: , , , , , , ,

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Neuca - zasięg docelowy osiągnięty!

Pod koniec maja zdradziłem co nieco odnośnie transakcji na spółce Neuca - zakup w pobliżu poziomu docelowych po wybiciu z formacji płaskiej bazy/kanału horyzontalnego, wyznaczony na rejon ok. 298 - 305 zł, okazał się trafny. Poziomy te zostały osiągnięte na początku kwietnia. To pokazuje, że można również pokusić się o wykorzystanie ATmatix przy "szukaniu dołka" po wybiciu w dół z formacji, choć oczywiście jest to ryzykowne i nie polecane dla początkujących.

W tamtym majowym wpisie opisałem dwie formacje, które pojawiły się po pewnym czasie od ustanowienia wspomnianego dołka - rozszerzający się klin zniżkujący, a także zniżkujący kanał.

Pierwsza z tych formacji została właśnie dziś wypełniona i ATmatix o tym poinformował, wysyłając powiadomienia zarejestrowanym użytkownikom, a także prezentując zdarzenie w tabeli formacji oraz na wykresie. Osiągnięcie tej ceny, jak pokazywały statystyki skuteczności tego typu formacji, było całkiem prawdopodobne. Po drodze mieliśmy co prawda pewne zawirowania związane z Brexitowym referendum (i nie tylko), jednak właśnie w takich sytuacjach zazwyczaj mocne walory dosyć szybko się podnoszą i kontynuują obrany wcześniej kierunek. Ja nie miałem stop lossa na tej spółce i dzięki temu wyszedłem z pobrexitowego tąpnięcia obronną ręką. Gdyby cena spadła poniżej 300 zł, sprzedałbym akcje bez wahania notując stosunkowo niewielką stratę.

Na szczęście tak się jednak nie stało.

Jak widać na poniższym wykresie, osiągnięta dziś maksymalna cena 367,20 zł nieco przekroczyła dolny poziom docelowy, który był wyliczony na poziomie wierzchołka tej formacji, czyli 364,90. Cena lekko się cofnęła i na zamknięciu mieliśmy już 362,30. Zapewne część graczy właśnie po osiągnięciu zasięgu wybicia z tej formacji postanowiła skrócić swoje pozycje. Licząc od dołka, idealna realizacja transakcji dałaby wynik nieco ponad 21% (minus koszty transakcyjne).

Kliknij, aby powiększyć



Ja jednak cały czas liczę na wypełnienie trochę innego wariantu tej formacji, którą również wykrył ATmatix i opisywana była w moim majowym poście. Jest to zniżkujący kanał.  Jeśli narysujemy go w ten sposób jak na poniższym wykresie, wysokość tego kanału dodana do poziomu wybicia w górę da nam wynik ok. 373 zł.
Kliknij, aby powiększyć.

Oczywiście ATmatix sam wylicza te poziomy i co więcej, podaje statystyczne prawdopodobieństwo ich osiągnięcia wyliczone na podstawie setek formacji historycznych tego typu. Nie mogę podać jaka to skuteczność (dane te są dostępne dla użytkowników premium), ale mogę powiedzieć, że jest nieco wyższa niż tej poprzedniej formacji. Dlatego stawiam na dalszy wzrost, a dodatkowo do maksimów z końca 2015 roku jest już naprawdę blisko. Tam oczywiście należy spodziewać się oporu.

Oczywiście mogę się przeliczyć, ale ryzyko zawsze trzeba uwzględniać w swoich inwestycjach.



Etykiety: , , , , ,

poniedziałek, 25 lipca 2016

Indeksy WIG - przegląd sytuacji

Pora na aktualizację analizy sytuacji na głównych indeksach GPW.

Ubiegły tydzień stał pod znakiem wzrostów. Obecnie indeks WIG20 kontynuuje ruchy w obrębie opisywanej już przeze mnie odwróconej, rozszerzającej się formacji zniżkującej.  Linie trendu tej formacji oparte są o dotychczasowe maksima i minima lokalne. Teoretycznie silnym oporem będą okolice górnego ograniczenia formacji, a więc poziomy ok. 1840 - 1860 pkt. Póki co indeks ten utknął na psychologicznej barierze okrągłego poziomu 1800 pkt. Niewykluczona jest jakaś korekta spadkowa, na co zanosiło się już w piątek.

Kliknij, aby powiększyć.





Warto jeszcze rzucić okiem na kontrakty terminowe FW20. Dwa ostatnie minima lokalne możemy potraktować jako formację podwójnego dna, która została wybita w górę 15 lipca. Teoretycznym, książkowym zasięgiem wybicia tej formacji jest poziom ok. 1846, a więc bardzo blisko maksimów sprzed ogłoszenia wyników referendum w sprawie Brexitu. Potwierdza to tylko jak ważnym obszarem jest ten wspomniany przeze mnie zakres 1840 - 1860 pkt. na WIG20. Można spodziewać się silnego oporu.

Kliknij, aby powiększyć.


Indeks średnich spółek znajduje się obecnie na poziomie maksimum z maja tego roku. Moim zdaniem trzeba się przygotować na jakąś korektę spadkową. Teoretyczny zasięg formacji, która tu występuje, został właśnie osiągnięty.
Kliknij, aby powiększyć.



Jednak, jak to zwykle bywa w analizie technicznej, można tam znaleźć trochę inną wersję tej formacji, tzn. rozszerzającego się klina zniżkującego, i narysować ją w ten sposób:
Kliknij, aby powiększyć.



W takim przypadku poziom docelowy (czyli szczyt tej formacji) wypada nieco wyżej, na ok. 3629 pkt. Aby tam dotrzeć, kurs musiałby najpierw pokonać obecny poziom lokalnego maksimum z maja.

Indeks małych spółek SWIG80 teoretycznie ma jeszcze największy potencjał do wzrostów, ponieważ nadal znajdujemy się stosunkowo daleko od  tegorocznych maksimów z maja, które są przy okazji szczytem formacji rozszerzającego się klina zniżkującego, a więc poziomem docelowym po wybiciu tej formacji górą z końca czerwca. Oczywiście każdy punkt odbicia od górnej, zielonej linii oznaczającej górną linię trendu tej formacji, będzie stanowił potencjalny poziom oporu. Najbliższy znajduje się w okolicach 13 570 pkt.

Kliknij, aby powiększyć.







Etykiety: , , , , , , , ,

poniedziałek, 18 lipca 2016

Co dalej z KGHM?

W ostatnich tygodniach akcje KGHM radziły sobie bardzo dobrze na tle innych walorów WIG20.  Od momentu pobrexitowego dołka na poziomie 55,77 do piątkowego zamknięcia (15 lipca) akcje zdrożały ok. 36%. Powstaje pytanie - czy ten wzrost ma szansę się powiększyć?

Spójrzmy na to pod kątem analizy technicznej. Dołki na poziomie 57,02 oraz 55,77 utworzyły klasyczną formację podwójnego dna. Została ona potwierdzona wybiciem w górę 29 czerwca (tu jeszcze można było załapać się do "odjeżdżającego pociągu", ATmatix sygnalizował to wybicie, a także sygnał "blisko wybicia" dzień wcześniej, można było zyskać teoretycznie ok. 17% przy idealnej realizacji transakcji, tzn. przy kupnie na poziomie wybicia). Spójrzmy na wykres formacji podwójnego dna poniżej:

Kliknij, aby powiększyć





Jak widać poziomy 74,57 - 78,52 to już są poziomy docelowe, wynikające z reguły pomiaru zasięgu wybicia z formacji podwójnego dna (ten niższy), a także ze statystyk historycznych formacji podwójnego dna na rynku akcji GPW (ten wyższy poziom). Uwagę zwraca fakt, iż jesteśmy bardzo blisko lokalnych maksimów z końca poprzedniego roku i początku bieżącego roku. Ja bym tutaj się spodziewał jakiejś próby realizacji zysków, być może będziemy w najbliższym czasie świadkami jakiejś spadkowej korekty. Oczywiście dalsze wzrosty nie są wykluczone, ale ja byłbym tutaj ostrożny - kto ma akcje, niech pilnuje zysków z jakimś rozsądnym dla niego stop lossem.

Cena akcji KGHM jest skorelowana z cenami miedzi, spójrzmy zatem na wykres kontraktów na miedź (ATmatix nie posiada co prawda notowań ani wykresów surowców, ale wewnętrznie na własne potrzeby wykorzystuję go do analizy różnych rynków poza GPW).

Kliknij, aby powiększyć.




Za ostatnie wzrosty odpowiadała również ta zwyżka cen miedzi. Jak widać obecnie jesteśmy blisko oporu wynikającego z linii malejącego trendu, będącej częścią formacji lekko rozszerzającego się klina zniżkującego (w zasadzie moglibyśmy potraktować ją jak zniżkujący kanał). Jeśli doszłoby do wybicia w górę z tej formacji, to teoretycznym zasięgiem docelowym jest wierzchołek tej formacji, czyli poziom ok. 2,31. Tutaj też jesteśmy zatem blisko poziomów sugerujących jeśli nawet nie korektę, to zatrzymanie się na jakiś czas blisko obecnych poziomów. Co ciekawe, statystyki dla tej formacji na rynku surowcowym są lekko niekorzystne dla byków, tzn. historycznie nieznacznie więcej było wybić w dół, niż w górę. Oczywiście nie można wykluczyć żadnego scenariusza, ja jednak opisuję tutaj to, co podpowiadają mi dane. Jeśli dojdzie do kolejnej zwyżki cen miedzi, to pewnie skorzysta na tym i KGHM, bo na naszym rynku klimat w ostatnich dniach jakby nieco się polepszył.


Etykiety: , , , , ,

poniedziałek, 4 lipca 2016

Indeksy WIG - podsumowanie zeszłego tygodnia

W ubiegłym tygodniu na WIG20 nie wydarzyło się nic ciekawego. Indeks poruszał się w kanale horyzontalnym, ograniczonym od góry poziomem ok. 1762 pkt., a od dołu ok. 1732 pkt.
Uspokojenie po wynikach brytyjskiego referendum nie może jednak trwać wiecznie i w końcu dojdzie do przełamania tych poziomów. Jeśli tak się stanie, to możemy spodziewać się ruchu o zasięgu równym wysokości formacji, tj. w dół do poziomu ok. 1700, a w górę do poziomu ok. 1790 - być może nawet do 1800. Jeśli i te poziomy zostałyby pokonane, to myślę, że należy wziąć wtedy pod uwagę trochę zmodyfikowaną wersję formacji, o której już pisałem niejednokrotnie, tzn. rozszerzającego się klina zniżkującego. Tym razem ATmatix zidentyfikował formację, której górna i dolna linia trendu są oparte na nowych wierzchołkach i formacja ta kształtem przypomina raczej odwrócony, zniżkujący trójkąt:

Kliknij, by powiększyć.


Wsparcie wypada zatem na poziomie minimum z "szoku pobrexitowego", a opór wypada na poziomie wierzchołka ze "złudzenia przedbrexitowego" :) Dopóki nie przekroczymy tych poziomów, to w dłuższym terminie w zasadzie nic się nie stanie. Jeśli będziemy się odbijać wciąż od tych poziomów, to oczywiście nadal jest jakaś okazja do zarobku, chociażby na kontraktach terminowych. Najpierw zobaczymy, czy uda się opuścić szybko wspomniany zakres 1732 - 1762.

Dla porządku jeszcze formacja rozszerzającego się klina zniżkującego, obowiązująca do tej pory. Jestem ciekaw, czy linie trendu, ograniczające formację, nadal będą stanowić poziomy wsparcia w przypadku wyłamania poziomu 1700 i oporu w przypadku zbliżenia się do 1800 pkt. Na wszelki wypadek warto o niej pamiętać:

Kliknij, by powiększyć.


Na indeksie MWIG40 sytuacja techniczna jest bardzo podobna, bo mamy formację rozszerzającego się klina zniżkującego, wyglądającego w zasadzie tak samo jak na WIG20:
Kliknij, by powiększyć.


Jeśli chodzi o indeks małych spółek SWIG80, to tutaj sytuacja jest znacznie ciekawsza, ponieważ w czwartek 30.06 doszło do wybicia w górę z formacji rozszerzającego się klina zniżkującego. Jest to dobry prognostyk, jednak zobaczymy na jak długo bykom starczy sił na kontynuację tego odreagowania. Nie był to bardzo silny ruch i obroty w dniu wybicia nie imponowały na tle poprzednich sesji.
Kliknij, by powiększyć.

Etykiety: , , , , , , , ,

poniedziałek, 27 czerwca 2016

WIG20 - sytuacja techniczna

Ostatni piątek, po ogłoszeniu wyników głosowania Brytyjczyków w sprawie wyjścia z UE, był nerwowy. Indeks WIG20 otworzył się na poziomie 1676 pkt, a więc prawie 180 pkt poniżej czwartkowego zamknięcia. Po początkowej panice popyt odzyskał jednak kontrolę i doprowadził indeks do poziomu 1769 - zobaczymy, na jak długo.

W jednym z poprzednich postów napisałem:
Zwrócę też uwagę, że cały czas w grze jest również inna formacja o nieco dłuższym horyzoncie czasowym, o której również już wspominałem, a tam targetem jest podstawa klina, czyli poziom minimum ze stycznia tego roku.
Kliknij, aby powiększyć


W zeszłym tygodniu wydawało się, że ten scenariusz nie zrealizuje się. Na fali sondaży wskazujących na pozostanie Wielkiej Brytanii w UE doszło do odreagowania i wartość indeksu powróciła w rejony 1860 pkt., czyli ważnego oporu, o którym również wspominałem. Jednak stało się inaczej i przewidywany pułap 1657 pkt., czyli podstawa klina zwyżkującego, został ostatecznie osiągnięty tak jak ostrzegałem, a nawet lekko pogłębiony, co widać na wykresie powyżej.

Co dalej? To może zabrzmi nieco dziwnie, ale z technicznego punktu widzenia tak naprawdę niewiele się wydarzyło. Powtórzę to chyba już trzeci raz w ciągu kilku ostatnich tygodni, ale póki nie przebijemy na dużych obrotach poziomu 1854 - 1860 pkt, póty nie ma co marzyć o jakimś większym odreagowaniu. W zasadzie poruszamy się nadal w obrębie tej samej formacji, tj. rozszerzającego się klina zniżkującego:
Kliknij, aby powiększyć


Jak widać piątkowe otwarcie wypadło dokładnie na dolnej linii trendu tej formacji. Linia ta została co prawda naruszona, ale ostatecznie liczy się cena zamknięcia poniżej linii, a do takiego zdarzenia na szczęście (jeszcze) nie doszło. W czwartek przed referendum ATmatix sygnalizował, że przebita została górna linia trendu, oznaczona kolorem zielonym. Wg książkowej wiedzy targetem był poziom 1867, a więc niewiele wyżej niż poziom wybicia w górę z tej formacji. Jednak ostrzegałem:
Dla mnie nadal obowiązują następujące poziomy cenowe na WIG20, których przebicie będzie coś oznaczać: wsparcie na dolnej linii trendu formacji, o której pisałem powyżej, a także poziom ok. 1860 pkt., czyli ostatni punkt zetknięcia ceny z górną linią trendu tej formacji. Co prawda obie linie (górne i dolne ograniczenie formacji) zniżkują, czyli poziomy te teoretycznie się przesuwają w dół, ale na tak "rozbujanym" rynku chyba bezpieczniej zakładać pewien margines.
Tak więc nie potraktowałem tego wybicia w górę jako ważny sygnał i radzę zrobić tak samo - będę to powtarzał jak mantrę, ale dopóki poruszamy się w obrębie tej konsolidacji, przyjmującej kształt odwróconego klina i nie przebijemy poziomu 1860 albo nie wrócimy w pobliże nowego minimum (i go ostatecznie nie przebijemy), radzę z dystansem traktować to, co się dzieje na rynku największych spółek naszej giełdy.

Jeszcze jedna formacja "ku przestrodze": ATmatix jej co prawda nie wykrywa, ale warto ją znać. Mowa o "odbiciu martwego kota" (dead cat bounce). Generalnie polecam stronę Bulkowskiego jako wiarygodne źródło informacji o formacjach cenowych.
Żeby była jasność - mam nadzieję, że nie dojdzie do realizacji takiego scenariusza, czyli przebicia naszego nowego wsparcia, ale nastroje nie są zbyt optymistyczne i należy być przygotowanym na różne ewentualności. Oby rynek obrał konkretny kierunek i trzymał się go w dłuższym terminie, niezależnie od tego jaki to będzie ostatecznie kierunek - najgorszym wariantem byłoby trwanie w tej konsolidacji, która zaczyna po prostu nudzić.

Etykiety: , , , , , ,

środa, 22 czerwca 2016

Z Brexitem w tle

W ciągu ostatnich kilku tygodni na GPW obserwujemy znaczne wahania nastrojów. Dość dobrze oddaje je zachowanie indeksu WIG20, o którym pisałem w kilku poprzednich postach. Pora więc na aktualizację.

Cały czas w grze jest formacja rozszerzającego się klina zniżkującego. Wsparcie na poziomie 1748 pkt. zostało naruszone, ale cena odbiła do góry i zapewne będziemy świadkami testowania tego górnego ograniczenia, czyli poziomu ok. 1820 pkt. Jeśli dodamy do tego zbliżające się wielkimi krokami referendum w sprawie Brexitu, to możemy spodziewać się nie lada atrakcji, których rezultat ciężko tak naprawdę przewidzieć.


Jeśli zwyciężą zwolennicy wyjścia z UE, to chyba każdy zgodzi się, że spowoduje to niemałe zamieszanie - tak do końca nie bardzo wiadomo, jak na to zareagować.

Co stanie się jednak, gdy głosujący opowiedzą się za pozostaniem?

Ta druga opcja, po sondażach z zeszłego tygodnia, jest ewidentnie rozgrywana przez rynek, a więc to te sondaże najprawdopodobniej spowodowały odwrócenie się tendencji spadkowej. Załóżmy więc, że rzeczywiście ta opcja Bremain przeważy i Wielka Brytania pozostanie w Unii. Powstaje pytanie - co wtedy?

Teorii jest wiele, jednak osobiście skłaniam się ku najprostszej z nich, a mianowicie... nic się nie stanie :) Po pierwsze - w końcu jest to utrzymanie obecnego status quo, więc do końca nie jestem przekonany, w jaki sposób de facto brak jakiejkolwiek zmiany mógłby spowodować jakiś hurraoptymizm na naszym rynku - na podstawie czego? Oczywiście mogę się tutaj mylić i jest to tylko moje prywatne zdanie, czasem rynek po prostu potrzebuje jakiegoś nawet mało racjonalnego pretekstu, by doprowadzić do odbicia, jeśli nie w dłuższej perspektywie, to przynajmniej w krótkim terminie.

Z drugiej jednak strony, patrząc na obowiązujący długoterminowo trend, to jest on jak najbardziej zniżkujący, a wzrosty z początku tego roku można potraktować jedynie jako korektę tego większego ruchu spadkowego, przynajmniej jeśli chodzi o indeks WIG20. Pisałem już o tym, że prawdopodobieństwo wybicia w dół z formacji rozszerzającego się klina zniżkującego jest wyższe od prawdopodobieństwa wybicia w górę, oczywiście dla formacji wykrywanych przez ATmatix na indeksach WIG. Trzeba pamiętać, że ATmatix stosuje specyficzną regułę wykrywania wybić dla formacji rozszerzających się, o czym pisałem w jednym z poprzednich postów, a więc z punktu widzenia ATmatix do tego wybicia dołem już doszło - jednak statystyki wybić nie mówią nic o ruchach powrotnych, dodatkowo są to dane historycznie i nie możemy być pewni ich powtórzenia. Oczywiście nie muszę dodawać, że prawdopodobieństwo rzędu 60% to nadal 40% szans, że zrealizuje się dokładnie odwrotny scenariusz, a więc całkiem sporo.

Jeszcze jedna rzecz przychodzi mi do głowy - czy ostatnie 3 dni zwyżek było "kupowaniem plotek", a jeśli tak, to czy po publikacji wyników referendum dojdzie do "sprzedaży faktów"? To też trzeba wziąć pod uwagę, kreśląc możliwe scenariusze.

Dla mnie nadal obowiązują następujące poziomy cenowe na WIG20, których przebicie będzie coś oznaczać: wsparcie na dolnej linii trendu formacji, o której pisałem powyżej, a także poziom ok. 1860 pkt., czyli ostatni punkt zetknięcia ceny z górną linią trendu tej formacji. Co prawda obie linie (górne i dolne ograniczenie formacji) zniżkują, czyli poziomy te teoretycznie się przesuwają w dół, ale na tak "rozbujanym" rynku chyba bezpieczniej zakładać pewien margines.

Etykiety: , , , ,

wtorek, 14 czerwca 2016

WIG20 - ważny moment

Od ostatniego wpisu na temat sytuacji na WIG20 sporo się zmieniło...

Przypominam co wtedy napisałem:
"Moim zdaniem jest spora szansa, że cena dojdzie (być może jeszcze dziś, tzn. 7 czerwca) do poziomu ok. 1840, to jest do górnej linii trendu, ograniczającej w/w formację. Dalsze zachowanie ceny zapewne wyznaczy nam scenariusz na najbliższe tygodnie. Ja osobiście zamierzam w pobliżu tego poziomu zamknąć pozycje długie na FW20 i czekać na dalszy rozwój wypadków. Co ciekawe,  statystyki wybić dla formacji historycznych dla indeksów WIG mówią mi, że wybicie w górę z takiego klina jest nieco mniej prawdopodobne niż wybicie w dół - ale to są dane historyczne i nie ma gwarancji na ich powtórzenie."

WIG20 dopiero 8 czerwca osiągnął prognozowany poziom 1840, przekraczając go nieznacznie i zatrzymując się klika punktów poniżej poziomu wybicia z opisywanej poprzednio przeze mnie formacji podwójnego dna, tzn. 1860 pkt. Dopiero po przekroczeniu tego poziomu moglibyśmy mówić o jakimś bardziej trwałym odwrocie od spadków, przynajmniej w krótkim terminie.
Tak się jednak nie stało i od tego momentu cena wykonała zwrot. Obecnie testujemy minimum na poziomie 1748 pkt., a więc dolnego ograniczenia formacji rozszerzającego się klina zniżkującego, o której mowa w powyższym cytacie.



Jeśli dojdzie do wybicia w dół, to sytuacja zrobi się naprawdę groźna. Co prawda możemy zatrzymać się na poziomie dolnej linii trendu tej formacji (zaznaczonej czerwoną przerywaną linią), możemy również obrać znów drogę w kierunku górnej linii trendu tej formacji. Zwrócę też uwagę, że cały czas w grze jest również inna formacja o nieco dłuższym horyzoncie czasowym, o której również już wspominałem, a tam targetem jest podstawa klina, czyli poziom minimum ze stycznia tego roku:




Niestety ryzyko związane z Brexitem i ogólna sytuacja na naszej giełdzie nie napawają optymizmem, ale ja niczego nie przesądzam, dopóki nie dojdzie do obrania przez rynek konkretnego kierunku, potwierdzonego sporymi obrotami.


Etykiety: , , , , , ,

wtorek, 7 czerwca 2016

WIG20, FW20 - aktualizacja

Kilka dni temu dokonałem przeglądu sytuacji na WIG20. Od tego czasu sporo się działo.

Miałem wtedy otworzone krótkie pozycje na FW20, które udało mi się zamknąć 1 czerwca nieco powyżej dołka wyznaczonego w tamtym poście na 1754 (na WIG20). Cena rzeczywiście osiągnęła ten poziom i na kolejnej sesji dołek o kilka punktów został pogłębiony, po czym cena odbiła do góry, formując (zaobserwowany na danych intraday) układ w kształcie rozszerzającej się flagi:



Flaga ta została potwierdzona wybiciem w górę, dlatego postanowiłem otworzyć pozycje długie, co było ryzykownym posunięciem, ponieważ wczoraj (6 czerwca) rynek nie kwapił się z kontynuacją odbicia. Jednak dzięki aplikacji ATmatix można tam było zaobserwować uformowanie się rozszerzającego klina zniżkującego.

 

Moim zdaniem jest spora szansa, że cena dojdzie (być może jeszcze dziś, tzn. 7 czerwca) do poziomu ok. 1840, to jest do górnej linii trendu, ograniczającej w/w formację. Dalsze zachowanie ceny zapewne wyznaczy nam scenariusz na najbliższe tygodnie. Ja osobiście zamierzam w pobliżu tego poziomu zamknąć pozycje długie na FW20 i czekać na dalszy rozwój wypadków. Co ciekawe,  statystyki wybić dla formacji historycznych dla indeksów WIG mówią mi, że wybicie w górę z takiego klina jest nieco mniej prawdopodobne niż wybicie w dół - ale to są dane historyczne i nie ma gwarancji na ich powtórzenie.



Zwróciłbym jeszcze uwagę na uformowanie się podwójnego dna na WIG20 z górnym ograniczeniem na 1860 pkt. Formacja ta oczywiście nie jest jeszcze potwierdzona. Sygnałem potwierdzającym ważność tej formacji będzie wybicie w górę ponad poziom 1860 przy sporym wolumenie. Możliwy jest oczywiście zwrot w dół w okolicach tego poziomu oporu. Dlatego na razie wstrzymam się z jakimiś dalej idącymi prognozami.



Wszystkie formacje na indeksach WIG, kontraktach FW20 i spółkach wchodzących w skład indeksu WIG20 można obserwować w naszej aplikacji ATmatix. Dodatkowo osoby, które zarejestrują konto do 15 lipca, dostaną pełen dostęp do aplikacji ważny do 31 lipca 2016. Pełen dostęp obejmuje m.in. formacje cenowe dla wszystkich spółek GPW, analizę wolumenu formacji, dostęp do historycznych statystyk formacji cenowych dotyczących wybić i ich skuteczności, a także powiadomienia mailowe.



Etykiety: , , , , ,